Szukaj na tym blogu

Depresyjno introwertyczny nerwicowiec

To ja. A co to jest "ja" jeszcze żaden z filozofów nie określił na 100%. Każdy tylko przerzucał się ze swoją koncepcją ludzkiego ja. Ale blogowe ja to zbiór tych wszystkich nudnych rzeczy, które robimy na co dzień. Może ciekawiej byłoby jako "ja" prezentować swoje sny? Akurat mam dar ich zapamiętywania. Ale to także nie będzie moje dokładnie ja. Ja ja ja. Jaja - po prostu - eggs, balls, die Eier.

piątek, 12 lutego 2010

TY

Ależ Ty śliczna. Walczę ale zamknęłaś się za wrotami iluzji Twego Boga jakże srogiego i łaknącego ofiary. Piękna jesteś. Mogłabym głaskać Cię i pieścić - delikatnie, romantycznie, godzinami. Pod gwiazdami i słońcem. Pod okiem Boga, który skazał ludzi na to by zaznawali przyjemności. Narasta we mnie frustracja niespełnionych bolesnych marzeń. Widzę trawę i rozgwieżdżone niebo w ciepłą noc. Rozmawiamy o Bogu. Bo w takich chwilach rozmawia się o Nim najlepiej. Jak mnie zechcesz (nawet w rozmowie) pójdę i zrobię dla Ciebie WSZYSTKO.

0 komentarze: